Muzyka (gr. mousike)
– sztuka organizacji struktur dźwiękowych w czasie. Jedna z
dziedzin sztuk pięknych, która wpływa na psychikę człowieka
przez dźwięki.
Chopin urodził się (wedle legendy przy grze jego ojca, Mikołaja, na
skrzypcach) w jednej z dworskich oficyn hrabiego Fryderyka Skarbka, w
której mieszkała rodzina Mikołaja i Justyny. Na chrzcie
nadano
mu imiona Fryderyk Franciszek (na cześć ojca chrzestnego i zapewne
dziadka – François). W księdze metrykalnej z
kościoła w
Brochowie jako chrzestni widnieją Franciszek Grembecki ze wsi Ciepliny
wraz z panną Anną Skarbkówną, hrabianką z Żelazowej Woli.
Sami
Chopinowie jako chrzestnego zwyczajowo traktowali młodego hrabiego
Fryderyka Skarbka oraz jego rok młodszą siostrę Annę Emilię. Około
połowy 1810 Mikołaj i Justyna wraz z dziećmi przenieśli się do Warszawy
do pałacu Saskiego, w którym mieściło się Liceum
Warszawskie,
gdzie Mikołaj miał uczyć języka francuskiego. Przeprowadzka wynikała
prawdopodobnie z pogarszającej się sytuacji finansowej
Skarbków.
Hrabia prowadził hulaszczy tryb życia i popadał w długi, a po rozwodzie
z Ludwiką (1807) uciekł z Księstwa Warszawskiego w poznańskie.
Również dorastające dzieci Skarbków nie wymagały
już
opieki guwernera. Prawdopodobnie Mikołaj myślał o przeprowadzce do
stolicy jeszcze przed urodzeniem się syna. Po wyjeździe na stałe do
Warszawy Chopinowie utrzymywali bliskie kontakty z rodziną
Skarbków, Fryderyk jeździł tam na wakacje, a młody Fryderyk
Skarbek wydał pierwsze polonezy Chopina.
Na przełomie czwartego i piątego roku życia Chopin rozpoczął naukę gry
na fortepianie, początkowo u swej matki. W 1816 zaczął brać lekcje u
Wojciecha Żywnego. Bardzo szybko się uczył. 27 listopada 1831 Mikołaj
pisał do Fryderyka:
Quote-alpha.png
Technika gry zabrała Ci bardzo niewiele czasu [...]. Twoje palce mniej
się natrudziły niż umysł [...] inni trawili całe dni, przebierając
palcami po klawiaturze, Ty [...] rzadko spędzałeś przy niej godzinę.
Żywny sam nie był wybitnym muzykiem, a zdolnego i pojętnego ucznia
uczył techniki palcowania i tradycyjnego ułożenia ręki. Podczas lekcji
koncentrował się głównie na zaznajamianiu ucznia z dziełami
muzyki barokowej i klasycznej oraz objaśnianiu budowy
utworów
fortepianowych Johanna Sebastiana Bacha, Josepha Haydna, Wolfganga
Amadeusza Mozarta oraz (w mniejszym stopniu) Johanna Nepomuka Hummla.
Pozostałością po tej niekonwencjonalnej edukacji było zamiłowanie
Fryderyka do dawnych kompozytorów. Następnym nauczycielem
Fryderyka był, pochodzący – tak samo jak Żywny – z
Czech,
Wilhelm Wacław Würfel.
Przed ukończeniem 7 roku życia był już autorem kilku drobnych
kompozycji (były to polonezy – owa forma muzyczna była w
polskiej
muzyce fortepianowej tą, która wraz z wychowaniem muzycznym
Żywnego oraz modną w owym czasie operą w stylu włoskim składała się na
atmosferę muzyczną, w jakiej dorastał Fryderyk), które
pomagali
zapisywać mu Żywny oraz ojciec.
W tym okresie Liceum przeniesiono z dotychczasowej siedziby w Pałacu
Saskim do Pałacu Kazimierzowskiego przy Krakowskim Przedmieściu, a
Chopinowie zamieszkali w prawej oficynie pałacu na drugim piętrze, za
sąsiadów mając m.in. Lindego, Brodzińskiego i Kolberga z
synami[2]. Hrabia Skarbek, w okresie swojego pobytu w Polsce, stał się
jednym z najaktywniejszych protektorów Chopina. Ale to za
przyczyną Żywnego, który spisał według wskazówek
Fryderyka kilka arkuszy z kompozycjami wariacji i tańców i
pokazywał je w innych domach, Chopin stał się znany w Warszawie.
Fryderyk wystąpił w Pałacu Bruhla przed księciem Konstantym i
zaprezentował mu nieznany marsz, który książę kazał sobie
zagrać
po raz drugi.
W 1817 w parafialnym zakładzie typograficznym Kościoła Nawiedzenia
Najświętszej Marii Panny na Nowym Mieście w Warszawie ukazał się
pierwszy wydany drukiem utwór Fryderyka – polonez
w
tonacji g-moll wydany pod nazwą Polonoise pour le pianoforte
dédiée à Son Excellence Mademoiselle
le Comtesse
Victoire Skarbek, faite par Frédéric Chopin,
musicien
âgé de huit ans. Z tego samego roku pochodzi
wydany
pośmiertnie polonez B-dur oraz Marsz wojskowy, którego
pierwodruk zaginął. O dedykacji pierwszego wydanego utworu Fryderyka
siostrze młodego hrabiego Skarbka może świadczyć to, iż sam Skarbek
prawdopodobnie pokrył koszty druku kompozycji (niewiele wcześniej
powrócił on ze studiów za granicą oraz objął
stanowisko
profesora ekonomii politycznej na Uniwersytecie Warszawskim). W
styczniu 1818 w tomie X "Pamiętnika Warszawskiego" ukazała się pierwsza
dłuższa wzmianka na temat Fryderyka, opisująca go m.in. jako
"prawdziwego geniusza muzycznego":
Nie tylko bowiem z łatwością największą i smakiem
nadzwyczajnym wygrywa sztuki najtrudniejsze na fortepianie, ale nadto
jest już kompozytorem kilku tańców i wariacji, nad
którymi znawcy muzyki dziwić się nie przestają, a nade
wszystko
zważając na wiek dziecinny autora. Gdyby młodzieniec ten urodził się w
Niemczech lub we Francji, ściągnąłby już zapewne uwagę na siebie
wszystkich społeczeństw; niechże wzmianka niniejsza służy za
wskazówkę, że i na naszej ziemi powstają geniusze, tylko że
brak
głośnych wiadomości ukrywa je przed publicznością.
Do 1818 mały Chopin znany był tylko w kręgach akademickich, w
których obracała się jego rodzina. Pierwsza recenzja,
która ukazała się drukiem, wzbudziła duże zainteresowanie
jego
osobą. Marsz wojskowy, który tak spodobał się księciu
Konstantemu, ukazał się drukiem, choć bezimiennie. Marsz grywany był w
czasie ulubionych przez księcia parad wojskowych i kompozycja
wykonywana była przez orkiestry wojskowe.
24 lutego 1818 roku odbył się pierwszy koncert publiczny Chopina w
Pałacu Kaznowskich, zorganizowany na rzecz Towarzystwa Dobroczynności
przygotowany przez ordynatową Zamoyską. Julian Ursyn Niemcewicz fakt
wykorzystania talentu 8-letniego dziecka dla potrzeb filantropii
skomentował w komedii, gdzie wyśmiał pogoń za sensacją i gorliwość
filantropek, które na fikcyjnym zebraniu licytują się w
odejmowaniu lat "Szopenkowi", a w końcu sztuki zapada uchwała, że
cudowne dziecko na scenę wniesie niańka.
Sam koncert zgromadził licznych słuchaczy. Chopin zagrał koncert
fortepianowy wiedeńskiego kompozytora Adalberta Gyrowetza, przy czym
wykazał się dużą wprawą techniczną. W pamiętniku Aleksandry
Tarczewskiej, siostry Klementyny z Tańskich Hoffmanowej, widnieje
wzmianka na temat jednego z pierwszych występów Chopina poza
domem, który miał miejsce podczas wieczoru w salonie Olimpii
Grabowskiej w pałacu Radziwiłłowskim:
Pierwsze
sukcesy
20 września 1818 odwiedziła Warszawę carowa Maria Fiodorowna,
której Chopin ofiarował dwa swoje tańce polskie.
Wójcicki
wspomina, że gdy mały Chopin grywał u księcia Konstantego, namiestnika
warszawskiego, podczas gry Marsza wojskowego wznosił oczy w
górę, że książę go pytał: "Co tam patrzysz w górę
mały?
Czytasz nuty na suficie?". Później Chopin otrzymał od cara
pierścień z brylantem, a w Paryżu nawet propozycję zostania nadwornym
kompozytorem carskim. Chopin jednak pierścień sprzedał, a propozycję
odrzucił.
W latach 1823-1826 Chopin uczył się w Liceum Warszawskim, gdzie
pracował jego ojciec. W tych latach zwiedził sporą część Polski.
Spędzał wakacje na dworze ks. Antoniego Radziwiłła w Antoninie i bywał
u przyjaciół mieszkających w odległych miejscach kraju. Z
pobytów w Szafarni (lata 1824-25) wysłał swoje słynne listy
– "Kuriery Szafarskie" do rodziców, będące parodią
"Kuriera Warszawskiego", które rozsławiły sielankowe wakacje
w
majątku Juliusza Dziewanowskiego. Słynna jest również
anegdota
mówiąca, że został niegdyś w szkole przyłapany na rysowaniu
nauczyciela w czasie lekcji. Obrazek tak zadziwił rysowanego, że ten go
pochwalił. Maurycy Karasowski wspomina również anegdotę z
tradycji rodzinnej, w której Chopin pomógł
guwernerowi
uspokoić hałaśliwych wychowanków. Zaimprowizował im
opowieść, a
potem uśpił wszystkich łącznie z guwernerem kołysanką. Gdy pokazał
uroczy widok siostrom i matce, obudził wszystkich przeraźliwym akordem.
Wraz z siostrą Emilią Fryderyk pisał także dla zabawy wiersze i
komedie. Balzac wspominał, że Chopin miał zastraszająco prawdziwy dar
naśladowania każdego, kogo tylko zechciał.
Wielu biografów (np. Jeżewska, Iwaszkiewicz, Willemetz)
przekonuje, że Chopin był geniuszem uniwersalnym, ponieważ posiadał
również niezwykły talent literacki, czego dowodem są jego
słynne
listy, a także talent malarski i aktorski.
W latach 1826-1829 był studentem warszawskiej Szkoły Głównej
Muzyki, będącej częścią Konserwatorium, która związana była
z
Uniwersytetem Warszawskim, gdzie podjął naukę harmonii i kontrapunktu u
Józefa Elsnera. Został zwolniony z przedmiotu instrumentu,
ponieważ zauważono nieprzeciętny sposób i charakter gry
Chopina.
Ten okres w jego twórczości charakteryzuje fascynacja muzyką
ludową. Powstały wówczas Sonata c-moll op. 4, Wariacje B-dur
na
temat "Là ci darem la mano" z "Don Juana" W. A. Mozarta op.
2 na
fortepian i orkiestrę, Trio g-moll op. 8 i pierwsze Mazurki (op. 6, 7)
oraz oparte na motywach ludowych Rondo c-moll op. 1 i Rondo
à la
Krakowiak F-dur op. 14. W raporcie po trzecim roku nauki
Józef
Elsner zapisał: "Trzecioletni Szopen Fryderyk –
szczególna
zdatność, geniusz muzyczny".
W 1826 Chopin odbywał swoją pierwszą zagraniczną podróż do
Berlina. W 1826 spędził wakacje także w Bad Reinertz (dzisiejsze
Duszniki-Zdrój) w Kotlinie Kłodzkiej.
Rozpoczęcie
niezależnej kariery kompozytorskiej
Lata 1829-1831 były dla Chopina okresem pierwszej
miłości (do śpiewaczki Konstancji Gładkowskiej) i pierwszych ogromnych
sukcesów kompozytorskich. W liście do swojego przyjaciela,
Tytusa Woyciechowskiego, Chopin nazywał Konstancję ideałem. Powstały
wówczas Koncerty fortepianowe f-moll op. 21 i e-moll op. 11.
W lipcu 1829, niezwłocznie po ukończeniu studiów, Fryderyk
Chopin wraz z przyjaciółmi wyjechał na wycieczkę do Wiednia.
Dzięki Würflowi wszedł w środowisko muzyków. W
Kärntnerthortheater wystąpił dwukrotnie; grał Wariacje B-dur
za
pierwszym, a oprócz Wariacji także Rondo à la
Krakowiak
za drugim razem. Odniosły one fenomenalny sukces wśród
publiczności. Nawet krytyka mimo zastrzeżeń dotyczących jego gry (zbyt
mała siła dźwięku) uznała kompozycje za nowatorskie. Dobre przyjęcie
kompozycji na koncertach ułatwiło kontakt z wydawcami: w kwietniu 1830,
po raz pierwszy za granicą, wydano drukiem w Austrii, w oficynie
Tobiasa Haslingera grane tu już Wariacje op. 2.
2 listopada 1830 Chopin wyjechał spod pałacu Czapskich w Warszawie do
Kalisza, odprowadzany do "Żółtej Karczmy" za rogatkami
wolskimi
przez licznych przyjaciół, w tym przez Elsnera,
który
przy tej okazji wykonał specjalnie skomponowaną kantatę na cześć
swojego najzdolniejszego ucznia. Przed wyjazdem pożegnał się z
Konstancją Gładkowską i wręczył jej pierścień przechowywany przez nią
aż do śmierci. W Kaliszu, dokąd dotarł 3 listopada i gdzie dołączył do
niego Tytus Woyciechowski, Chopin spędził ostatnie trzy dni w ojczyźnie.
5 listopada 1830 Chopin na zawsze opuścił Polskę – wyjechał z
Kalisza i przez Wrocław udał się do Drezna. W Wiedniu usłyszał śpiewaną
niegdyś przez Konstancję cavatinę Rossiniego i rozpłakał się. Pojechał
do Monachium i w końcu udał się do Paryża. W czasie drogi Chopin
napisał dziennik (zwany "Dziennikiem stuttgarckim"), przedstawiający
stan jego ducha podczas pobytu w Stuttgarcie, gdzie ogarnęła go rozpacz
z powodu upadku powstania listopadowego. Wedle tradycji, powstały wtedy
pierwsze szkice do Etiudy "Rewolucyjnej". Utwory tego okresu wypełnione
są dramatyzmem, który z wolna zaczyna dominować w
twórczości kompozytora.
Lata 1829-1831 były dla Chopina okresem pierwszej miłości (do
śpiewaczki Konstancji Gładkowskiej) i pierwszych ogromnych
sukcesów kompozytorskich. W liście do swojego przyjaciela,
Tytusa Woyciechowskiego, Chopin nazywał Konstancję ideałem. Powstały
wówczas Koncerty fortepianowe f-moll op. 21 i e-moll op. 11.
W lipcu 1829, niezwłocznie po ukończeniu studiów, Fryderyk
Chopin wraz z przyjaciółmi wyjechał na wycieczkę do Wiednia.
Dzięki Würflowi wszedł w środowisko muzyków. W
Kärntnerthortheater wystąpił dwukrotnie; grał Wariacje B-dur
za
pierwszym, a oprócz Wariacji także Rondo à la
Krakowiak
za drugim razem. Odniosły one fenomenalny sukces wśród
publiczności. Nawet krytyka mimo zastrzeżeń dotyczących jego gry (zbyt
mała siła dźwięku) uznała kompozycje za nowatorskie. Dobre przyjęcie
kompozycji na koncertach ułatwiło kontakt z wydawcami: w kwietniu 1830,
po raz pierwszy za granicą, wydano drukiem w Austrii, w oficynie
Tobiasa Haslingera grane tu już Wariacje op. 2.
2 listopada 1830 Chopin wyjechał spod pałacu Czapskich w Warszawie do
Kalisza, odprowadzany do "Żółtej Karczmy" za rogatkami
wolskimi
przez licznych przyjaciół, w tym przez Elsnera,
który
przy tej okazji wykonał specjalnie skomponowaną kantatę na cześć
swojego najzdolniejszego ucznia. Przed wyjazdem pożegnał się z
Konstancją Gładkowską i wręczył jej pierścień przechowywany przez nią
aż do śmierci. W Kaliszu, dokąd dotarł 3 listopada i gdzie dołączył do
niego Tytus Woyciechowski, Chopin spędził ostatnie trzy dni w ojczyźnie.
5 listopada 1830 Chopin na zawsze opuścił Polskę – wyjechał z
Kalisza i przez Wrocław udał się do Drezna. W Wiedniu usłyszał śpiewaną
niegdyś przez Konstancję cavatinę Rossiniego i rozpłakał się. Pojechał
do Monachium i w końcu udał się do Paryża. W czasie drogi Chopin
napisał dziennik (zwany "Dziennikiem stuttgarckim"), przedstawiający
stan jego ducha podczas pobytu w Stuttgarcie, gdzie ogarnęła go rozpacz
z powodu upadku powstania listopadowego. Wedle tradycji, powstały wtedy
pierwsze szkice do Etiudy "Rewolucyjnej". Utwory tego okresu wypełnione
są dramatyzmem, który z wolna zaczyna dominować w
twórczości kompozytora.
Ostatni okres
życia
Po rozstaniu z George Sand Chopin popadł w
głębokie
przygnębienie, które z pewnością przyspieszyło jego śmierć.
Po
opuszczeniu Nohant nie skomponował już żadnego znaczącego utworu,
jedynie kilka miniatur. Po wybuchu rewolucji w Paryżu w 1848 r. Chopin
wyjechał do Anglii i Szkocji na bardzo wyczerpującą jego siły
podróż.Organizatorką i sponsorką pobytu była jego uczennica,
Szkotka Jane Stirling, zwana "wdową po Chopinie". Młodziutka dziewczyna
obdarzyła miłością kompozytora, zaproponowała mu nawet małżeństwo. Ten
jednak czuł się zbyt chory, ponadto nie odwzajemniał jej uczucia. Z
listów Chopina wiemy, że czułość i opiekuńczość Jane
działały mu
na nerwy.
Śmierć i
pogrzeb
Po powrocie ze Zjednoczonego Królestwa
Wielkiej
Brytanii i Irlandii do Paryża stan zdrowia Fryderyka nie polepszył się.
3 września 1848 zmarł homeopata Jean-Jacques Molin (1797-1848)[8],
jeden z niewielu lekarzy, którzy potrafili pomóc
artyście
("Molin posiadał sekret stawiania mnie na nogi."). Doktorzy,
którzy pojawili się po Molinie byli zgodni co do "dobrego
klimatu, spokoju, odpoczynku", jednak Fryderyk stwierdził, iż
odpoczynek znajdzie "pewnego dnia i bez ich pomocy". Zalecona dieta,
która zabraniała m.in. pić kawę zamieniając ją na kakao
denerwowała Fryderyka, który czuł się przez to śpiący oraz
"coraz bardziej tępy[9]". Sam Chopin wierzył w poprawę swojego zdrowia
pisząc do Solange Clésinger:
Sytuacja w Paryżu była wówczas niespokojna.
Krótki czas
po wyjeździe Fryderyka na Wyspy Brytyjskie miało miejsce powstanie
robotników paryskich będące częścią rewolucji lutowej.
Artysta
wrócił do stolicy Francji krótko przed wyborem
Napoleona
III Bonaparte na prezydenta II Republiki Francuskiej. Chopin napisał:
Quote-alpha.png
Spokój Paryża nie został w tych dniach ani na chwilę
zakłócony, mimo że spodziewano się pewnych
rozruchów z
powodu gwardii ruchomej, którą reglamentowano, lub z powodu
projektu ministerstwa o rozwiązaniu klubów. Wczoraj, w
poniedziałek, pełno było wszędzie żołnierzy i armat, i ta mocna postawa
zaimponowała tym, którzy byliby chcieli wywołać
nieporządki[9].
Fryderyk coraz rzadziej udzielał lekcji. Niektórzy z jego
uczniów wyjechali, a on sam ze względów
zdrowotnych
postanowił ograniczyć lekcje tylko do uczniów bardziej
zaawansowanych. Wśród nich byli m.in.: Catherine Soutzo,
Maria
Kalergis, Delfina Potocka, Charlotte de Rothschild oraz (od marca)
Marcelina Czartoryska. Pierwszą połowę 1849 Chopin spędził w mieszkaniu
na Square d'Orleans. Odwiedzali go Franchomme, Ernest
Legouvé,
Natalia Obrieskow, Nathaniel Stockhausen, Thomas Albrecht, Charles
Gavard i Marie de Rozieres, a przede wszystkim Delacroix. Mieszkanie
Chopina było wtedy miejscem wieczornych spotkań, na których
Delfina Potocka śpiewała, a Chopin i Kalergis grali na fortepianie. Z
początkiem wiosny Chopin zaczął wybierać się na przejażdżki
kabrioletem, w których towarzyszył mu Delacroix. Rozmawiali
wtedy głównie o muzyce. Chopin przedstawił malarzowi własną
koncepcję logiki w dziele muzycznym, wyjaśniając również
dlaczego jego zdaniem Mozart góruje technicznie nad
Beethovenem.
Za namową Delacroixa Fryderyk zaczął spisywać swoje uwagi teoretyczne
na temat metody gry fortepianowej, które z powodu
nietypowego
wykształcenia muzycznego pianisty przedstawiają jednak niewielką
wartość. Z tego okresu pochodzą mazurki: nr 2 z op. 67 i nr 4 z op. 68.
Stan zdrowia artysty pogarszał się. Viardot zauważyła, iż podlegał on
ogromnym wahaniom:
Quote-alpha.png
[...] bywają dni znośne, gdy może wyjeżdżać powozem, oraz inne, kiedy
pluje krwią i ma napady kaszlu, który go dusi.
Lekarze, którzy zajmowali się Chopinem, stwierdzili, że
powinien
on opuścić Paryż na okres lata, w którym upał i kurz
utrudniałyby mu oddychanie. Innymi argumentami za wyjazdem ze stolicy
Francji była szerząca się epidemia cholery oraz zbliżające się wybory,
które mogły wywołać zamieszki. Przyjaciele znaleźli dla
artysty
mieszkanie w Chaillot, gdzie wprowadził się na początku czerwca
(obecnie znajduje tam się położony nad Sekwaną na wzgórzu
Trocadero naprzeciwko Wieży Eiffla pałac Chaillot). Mieszkanie było
drogie, dlatego w tajemnicy przed Chopinem połowę czynszu opłacała
Obrieskow. Pięć okien jakie znajdowały się w apartamencie dawało widok
obejmujący Tuileries, Izbę Deputowanych, wieżę kościoła St-Germain
l'Auxerrios, Notre Dame, Pantenon, St-Supice oraz kopułę kościoła
Inwalidów. Chopin czuł się tak dobrze, że przestał nawet
brać
lekarstwa. Ofiarami panującej epidemii padli m.in. Friedrich
Kalkbrenner oraz Angelika Catalani. Strach przed chorobą spowodował, iż
większość znajomych Chopina opuściła Paryż. Przy artyście pozostała
m.in. Stirling. Jej częste odwiedziny denerwowały Chopina ("One mnie
zaduszą nudami"). W obawie przed pozostawieniem Chopina samego w nocy,
rodzina Czartoryskich przysłała muzykowi jedną ze swoich nianiek. W
połowie czerwca Fryderyka odwiedziła Lind, która zatrzymała
się
w Paryżu na kilka dni. Podczas wieczoru w mieszkaniu Chopina śpiewała
ona wraz z Delfiną Potocką. W ostatnim tygodniu czerwca Chopinowi
zaczęły puchnąć nogi, miał on również kilka poważnych
krwotoków. Zaniepokojona niańka poinformowała o tym księżną
Sapieżynę, która postanowiła wezwać Jeana Cruveilhiera.
Lekarz
rozpoznał ostatnie stadium choroby. Z leków jakie przepisał
Chopinowi artysta zrozumiał, że umiera. Spowodowało to starania o
przyjazd do Paryża jego siostry Ludwiki:
Quote-alpha.png
Moje Życie. Jeżeli możecie, to przyjedźcie. Słaby jestem i żadne
doktory mi tak, jak Wy, nie pomogą.
Świadek ostatnich tygodni życia i męki Chopina – Cyprian
Kamil
Norwid zamieścił nekrolog w „Dzienniku Polskim”:
Quote-alpha.png
Rodem Warszawianin, sercem Polak, a talentem świata obywatel Fryderyk
Chopin, zszedł z tego świata[...].
Chopin zmarł w otoczeniu kilkorga bliskich mu osób około 2 w
nocy 17 października 1849, a na świadectwie zgonu jako przyczynę lekarz
wpisał gruźlicę. Auguste Clésinger wykonał pośmiertny odlew
twarzy i dłoni artysty, a następnie zaprojektował też i wykonał jego
nagrobek.
Msza żałobna odbyła się dopiero 30 października w paryskim kościele Św.
Magdaleny, a solowe partie basowe wykonanego na życzenie Chopina
Requiem Mozarta zaśpiewał Luigi Lablache. Liczny kondukt żałobny,
któremu przewodniczył książę Adam Jerzy Czartoryski,
przeszedł
na Cmentarz Père-Lachaise, gdzie zmarłego artystę pożegnały
dżwięki Marsza Żałobnego jego własnego autorstwa.
Koszty pogrzebu i pomnika nagrobnego pokryła Jane Stirling. Ona też
opłaciła powrót do Warszawy siostry Chopina Ludwiki,
która przewiozła do kraju serce kompozytora. Ostatecznie
spoczęło ono w Bazylice Świętego Krzyża na warszawskim Krakowskim
Przedmieściu.