Witaj na podstronie - zabytki!
Swiadek historii
Przy ulicy Nowoursynowskiej, nieopodal Pałacu Natolińskiego i sięgacza ulicy Belgradzkiej, rośnie najstarsze drzewo w Warszawie, a być może i na Mazowszu, dąb Mieszko I
Tabliczka
przymocowana do pnia dębu głosi ' Dąb Mieszko I Ostaniec Puszczy
Mazowieckiej wiek około 1000 lat.
Uratowany przed zagładą dzięki konserwacji wykonanej specjalnymi
metodami w latach 1972-74 przez
Zjednoczone Zespoły Gospodarcze "Inco".' Faktycznie jest on młodszy i
to o 400 lat - według ostatnich badań
liczy ok. 620 lat.. Jego obwód wynosi ponad 835 cm, a
wysokość sięga 26m.
Kolebka Ursynowa
Pałac Krasińskich na terenie kampusu SGGW przy Nowoursynowskiej, niegdyś rezydencja wielkich rodów szlacheckich oraz sławnych poetów, dziś siedziba władz uczelni, to kolebka Ursynowa. Od przynależącego do niego majątku, pochodzi nazwa całej dzisiejszej dzielnicy.
Pałac Krasińskich na terenie kampusu SGGW przy Nowoursynowskiej, niegdyś rezydencja wielkich rodów szlacheckich oraz sławnych poetów, dziś siedziba władz uczelni, to kolebka Ursynowa. Od przynależącego do niego majątku, pochodzi nazwa całej dzisiejszej dzielnicy.
Początki
ursynowskiego pałacu sięgają XVIII w. Pod koniec wieku w
latach
70-tych na skarpie pomiędzy Mokotowem a Wilanowem powstała rezydencja
nazwana Rozkosz. Są dwie wersje historii jej początków.
Prof.
Stanisław Lorentz twierdził, że księżna marszałkowa Izabella
Stanisławowa Lubomirska 'stworzyła ją (...) w pobliżu Wilanowa i
Mokotowa nie dla siebie, lecz dla faworyta swego, międzynarodowego
awanturnika francuskiego nazwiskiem Maisonneuve, szambelana
królewskiego'. Według drugiej wersji księżna szykowała
gniazdko
nie dla kochanka, lecz dla swej córki Aleksandry i
Stanisława
Kostki Potockiego, by mogli w Rozkoszy spędzić upojny miesiąc miodowy
po ślubie.
Prof.
Tadeusz S.
Jaroszewski dowodził, że pułkownik wojsk koronnych Józef de
Maisonneuve otrzymał ten teren 28 kwietnia 1775 r. od Augusta
Aleksandra Czartoryskiego, ówczesnego dziedzica Wilanowa.
Miał
płacić pobliskiemu dworowi służewieckiemu 250 zł rocznie. W 1777 r.
dworek na skarpie i inne zabudowania były gotowe. To nadanie
potwierdzili później Izabella i Stanisław Lubomirscy.
Francuz
przekazał następnie prawa do posiadłości Joannie z Sułkowskich
Sapieżynie, a ta z kolei w 1785 r. - Aleksandrze z Lubomirskich i
Stanisławie Kostce Potockim. I dopiero w tym miejscu spotykają się
obydwie wersje tej romantycznej historii.
Kiedy
w Rozkoszy
pojawił się Stanisław Kostka Potocki, nie tylko polityk i pisarz,
mecenas, ale także architekt amator, od razu w latach 1785-86 zaczął
jej przebudowę pod kierunkiem Christiana Piotra Aignera. Podmiejska
rezydencja przybrała formę klasycystycznego parterowego pawilonu z
czterokolumnowym portykiem. Posiadłość zmieniała potem właścicieli, by
w 1822 r. trafić w ręce Juliana Ursyna Niemcewicza, pisarza i polityka
okresu Sejmu Czteroletniego. Po powrocie z Ameryki, Niemcewicz chciał
swą nową posiadłość nazwać Ameryka lub na cześć jej pierwszego
prezydenta - Waszyngton. Odradzili mu przyjaciele, argumentując, że to
może rozdrażnić Rosjan. Rozkosz została ostatecznie zmieniona na
Ursynów od przydomku rodu Niemcewiczów. Po upadku
powstania listopadowego Ursynów został skonfiskowany a jego
właściciel znalazł się na emigracji i osiadł w Paryżu.
Po roku 1832 pałac należał do lekarza Wilhelma Malcza; później na krótko znów należał do Potockich, po czym w 1857 roku nalazła się w posiadaniu Elizy z Branickich Krasińskiej, żony poety i dramaturga Zygmunta. Projekt przebudowy sporządził Zygmunt Rozpendowski. Na polecenie Krasińskich w latach 1858-1860 całkowicie przebudowano pałac pod kierunkiem Zygmunta Rospendowskiego. Nadano mu postać piętrowego pałacyku w styl neorenesansowy, zaś frontową elewację bogato ozdobiono płaskorzeźbami wykonanymi przez Faustyna Cenglera. Trójkątny fronton wieńczą figury dzieci - personifikacje czterech pór roku. We wnękach ryzalitów bocznych stoją rzeźby przedstawiające Fortunę i Ceres, a wyżej - popiersia hetmanów: Stanisława Koniecpolskiego, Stefana Czarnieckiego, Pawła Sapiehy i Jana Tarnowskiego. Elewację ogrodową zdobią cztery królowe: Wandy, Dąbrówki, Jadwigi i Barbary. W trakcie budowy zastosowano nowy materiał - żeliwo. Z niego właśnie są wykonane cztery pary zdwojonych, smukłych kolumn, na których wspiera się taras pierwszego piętra od strony ogrodowej.
Od roku 1895 pałac należał do Ludwika Krasińskiego, później zaś do Adama Krasińskiego, który w roku 1906 podarował Ursynów (wraz z pałacem) Polskiej Macierzy Szkolnej. Od tego czasu mieściły się w budynku siedziby placówek oświatowych. Spadkobiercą Adama Krasińskiego był hrabia Edward Raczyński, który w 1921 r. posiadłość przekazał Ministerstwu Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego.
Zniszczony podczas I wojny światowej przez wojska rosyjskie; nie ucierpiał jednak podczas II wojny światowej. Od 1956 należy do Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego.